sobota, 13 lipca 2013

Rozdział 1


Hej Wam ! Witam na moim nowym blogu . To już drugi i mam nadzieję , że przypadnie wam do gustu co poprzedni . Na sam początek zachęcę was dodania mnie do obserwatorów będziecie mogli lepiej poznać moją twórczość . Mam nadzieję , że się wam spodoba :)


Minęło pięć lat . Pięć lat okropniej i nieustannej męki . Ból , rozpacz , te wszystkie złe emocje ukrywają się w nas i czekają na dobry moment by wyjść z nas niczym lawa z wulkanu w trakcie erozji . Te wspomnienia , te wszystkie wspomnienia . I dobre i te złe . Myślami oddalamy się w krainę snów i marzeń . To miejsce zawsze na nas będzie czekało od początku naszego istnienia . W tym miejscu możemy zaszyć się i spokojnie pomyśleć . Marzyć . To co kochamy , kochaliśmy i kochać będziemy zawsze w nas pozostanie , nawet jeżeli ktoś bardzo chce się pozbyć tego uczucia to i tak nie uda mu się zrobić tego w stu procentach . Kocha się tylko raz i nie przestaje ..
Tak można by powiedzieć , że wszystkie te słowa to czysta prawda , większość pogodziłaby się z nimi , ale czy wszyscy na pewno ? Odpowiedź jest prosta . NIE . Nie każdy wieży słowom zapisanym w sentencjach czy też zwojach . Nie , niektórzy walczą do końca by pokazać sobie samemu jaki jest silny i wytrwały . Z nią też tak było . Nie chciała nikomu pokazywać , że też cierpi . Nie . Te wszystkie złe emocje kryje w sobie i nie pozwala im wyjść na wierzch . Ale jak długo to potrwa ? Tydzień , miesiąc , rok czy całe życie ? Tego nikt nie wie . To zależy już tylko od naszej woli ..

Miała już tego serdecznie dosyć . Przewracała się tylko z boku na bok narzekając . Wstała i zeszła do kuchni . Dręczyło ją coś . Od pary dni nie mogła spokojnie zasnąć . Nawiedzały ją koszmary senne . Za każdym razem śnił jej się ten sam sen . ~ Ktoś ją goni , ona ucieka przez tajemniczy las dociera na łąkę . Gdy wydaje jej się , że jest bezpieczna , nagle zjawia się on . Człowiek w czarnym płaszczu i ciemnej masce. ~  . Westchnęła nie miała zamiaru myśleć o tym więcej . To tylko zwykły sen , nic takiego . Każdy człowiek ma swoje senne koszmary .. Wypiła poranną herbatę i zjadła ramen na śniadanie . Teraz już mogła to spokojnie stwierdzić , też była uzależniona od tej potrawy . Ramen .. tak niby tylko zwykły posiłek , potrawa a niesie ze sobą tyle wspomnień . Iraku Ramen to tam zawsze ich drużyna spożywała posiłki po ciężkich misjach , to tam Sakura zawsze dawała po głowie Uzumakiemu gdy przesadził z jedzeniem i to tam tak często wpatrywała się w bruneta o czarnych oczach ..
- Niee ! Dosyć , nie mogę się zadręczać wspomnieniami . Co było to było . Nie mam ochoty go już więcej spotkać . - powiedziała sama do siebie .
Tak teraz było . W dzień chodziła nieobecna , zamyślona .  Nie była już tą samą Sakurą co kiedyś . W jej oczach już mało pozostało tego blasku i radości . Teraz jest poważna i chłodna . Tylko dla przyjaciół potrafi jeszcze okazać swoje dawne oblicze . Przy nich czuje , że na prawdę może być sobą . Zmieniło ją jedno wydarzenie , i to wydarzenie wystarczyło aby mogła otoczyć swoje ciepłe serce murem ..
To wszystko przez niego . Ta noc . Sumienie podkusiło ją aby wyjść ze swojego domu . Nogi same nią kierowały . Doszła do ścieżki , która prowadziła do wyjścia z wioski . Stanęła w miejscu i czekała , nie wiedziała na co , kogo . Po prostu stała . Nagle jej oczy ujrzały męską sylwetkę . Tak to był on .. Sasuke Uchiha . W pierwszej chwili gdy go ujrzała cieszyła się . Wreszcie myślała , że będzie mogła z nim porozmawiać . W końcu kochała go .. co prawda jak reszta dziewczyn ze szkoły , ale ona czuła , że to coś więcej niż zwykłe zauroczenie . Lecz on odpychał ją od siebie . Mówił , że jest irytująca i słaba . Nie przejmowała się tym zbytnio . Próbowała zwracać jego uwagę na siebie , ale to nic nie dawało . On też ją zauważył , na jego twarzy rysowało się zdziwienie , lecz zaraz po tym znowu ta czysta obojętność . Chciała z nim porozmawiać , zauważyła plecak na jego plecach . Nie spodobało jej się to co widzi . Zaczęła coś podejrzewać . Gdy dowiedziała się co on chce zrobić , błagała go aby został . By nie odchodził , a jeżeli chce odejść niech zabierze ją ze sobą . Powiedziała mu nawet , że będzie mu wierna . Tak go kochała , że z miłości wskoczyłaby za nim w ogień i to w tamtej chwili robiła . Chciała wkroczyć w niebezpieczny świat . Lecz on nie zgodził się . Kazał jej zostać . Powiedział , że nie nadaje się by iść z nim , że jest za słaba . Różowowłosej brakowało już argumentów na to aby ją zabrał ze sobą . Opuściła głowę a potok łez skromnie leciał ku ziemi . Rozbijały się na drobne kawałeczki . To tak samo jak jej dusza . Porozrywana na miliony kawałeczków . Poczuła powiew wiatru za swoimi plecami a zaraz potem szept . I to słowo " Dziękuję " . Odszedł , zostawił ją i odszedł . Nie długo potem zmarli jej rodzice . Zginęli na misji . Transportowali ważny zwój do wioski Piasku , lecz niestety nie uszli z życiem . To jeszcze bardziej pogorszyło jej stan emocjonalny . Upadła na sam koniec . Poddała się . Myślała , że jej życie już nie ma sensu . Wtedy trafiła pod skrzydła V Hokage : Tsunade-sama . Zaproponowała jej nauki medycznych jutsu .  Na początku nie była tym zainteresowana . lecz potem coś kazało jej spróbować . I faktycznie dobrze na tym wyszła  . Owszem początki były trudne , ale kto powiedział , że będzie łatwo ? Trenowała dni i noce , aby pokazać , że ona tez potrafi coś zrobić . Chciała pokazać , że sama tez potrafi się obronić . W drużynie siódmej zawsze była za chłopakami. Zawsze oni ją ratowali . Dlatego nie chciała już tak dłużej . Chciała coś zmienić w swoim życiu . I udało jej się po czterech latach uzyskała najwyższy stopień medyczny . Nauczyła się wielu nowych technik i dopracowała swoje taj-jutru , nin-jutsu i gen-jutsu . Jej droga była ciężka . Ale dała radę . Jeżeli spotkała by kiedyś Sasuke na swojej drodze powiedziałaby mu tylko jedno słowo .
" Dziękuję "


No to na tyle . Przyznam , że mi się podoba , jestem zadowolona :)
Jeszcze za bardzo nie ogarnęłam tych wszystkich opcji jakie daje mi blogspot , ale jestem chyba na dobrej drodze :)
 A i mam jeszcze pytanie do was czy znacie może osobę zajmująca się szablonami ? Bo miałam mieć już jeden , ale okazało się , że tworzycielka nie może go dla mnie zrobić :C


10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :D takie wkręcające...
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Wkręca,wkręca ciekawe jak to wszystko się potoczy :) Czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się :)
    Szukałam takiego bloga i proszę o to znalazłam ciebie :)
    Jestem ciekawa dalszych losów Sakury i Sasuke :)
    Graficzna strona bloga mi sie podoba , szablonów nie znam , ale powiem ci , że mi się osobiście teraz podoba . Obrazek jest spoko , muzyka w tle też oddaje nastrój opowiadania . Jak dla mnie wsztstko w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Yeaaaah od tej pory będę anonimkiem :D
    Czekałam kiedy podasz adres tego bloga . Już nie mogłam się doczekać . I muszę ci powiedzieć , że słusznie zrobiłaś . Sama graficzna strona bloga powala na kolana !
    Obraz świetny i coś mi podpowiada , że sporo się nad nim namęczyłaś xD.
    Muzyczka w tle .... mmmm miodzio ! Cudownie wprowadza nastrój . Tak dziwnie uspokaja :) .
    Szablon też fajny , szkoda , że nie z SasuSaku , ale ten też fajny :)
    Niestety ja nie pomogę ci z szablonami . Jestem tylko skromną czytelniczką :)
    Podoba mi się jeszcze czcionka tekstu , taka skromna . Serio xD.
    No to chyba już wszystko . Mam nadzieję , że już nie długo znowu się coś tu pojawi ^^
    A i przy okazji tu Poola :DD

    OdpowiedzUsuń
  7. kochana jak zwykle z resztą twój blog wygląda rewelacyjnie, a nawet zabójczo, melodia robi swoje daje świetny klimat, a co do opowiadanie to... no co genialne, jak zresztą wreszcie twoja mania ma ujście xD Nie no żartuje, oby tak dalej, postaram się nadrobić zaległości ;*** Twoja Shira :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały rozdział, świetny wstęp. Smutny, i jeszcze ten soundtrack do tego... Przyznam szczerze, że aż mi się łzy zakręciły w oczach.
    Bardzo mi się podoba to, że w takim stopniu dotyczy anime. I Sakura... Świetna. Fantastycznie oddałaś jej uczucia. Niedługo zabiorę się za dalsze rozdziały. ;D
    Socjopatka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się, ale proszę cię, uważaj na interpunkcję, gdyż na końcu zdania (przed kropką) i przed przecinkami nie ma spacji. No i też zostały ci błędy ortograficzne jak sie nie mylę np. "spotkała by" - spotkałaby

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz już znam swój błąd i niestety popełniałam go jeszcze w innych rozdziałach cały czas już tego nie robię więc jest lepiej :)

      Usuń